Another (manga):
Mam nadzieję, że wkrótce.
Another (powieść):
Możliwe, że kiedyś.
ANIME
Another:
Mam mieszane uczucia co do tej serii. Zasadniczo mi się podobała. Obejrzałem ją szybko, każdy odcinek zachęcał do obejrzenia kolejnego, a nie na odwrót. Ale jednak... nic nowego. Gdzieś już to wszystko widziałem. I to nie raz.
W kwestii fabuły, jak już mówiłem - nic nowego. Aczkolwiek nie powiem, że anime nie zaskakiwało. Było całkiem nieprzewidywalne. Szczególnie, że z początku, prawdopodobnie każdy, spodziewał się po tym anime całkiem czego innego niż dostał. Nie wiem czy autor miał taki pomysł od samego początku, czy zmieniła mu się nagle koncepcja.
Do animacji się nie przyczepię (bo w ogóle rzadko mi się to zdarza). Kreska, mimo, iż widziałem pozytywne opinie na jej temat, nie zachwyciła mnie. Sposób rysowania postaci mi się nie podobał, a chwalone tak bardzo tła mi jakoś dupy nie urwały. Kolorystyka za to fajnie budowała klimat i jak najbardziej zasłużyła na plusa.
Ścieżka dźwiękowa również miała swój udział w robieniu klimatu. Naprawdę, kiedy anime oglądało się w nocy z słuchawkami na uszach, to same dźwięki wystarczyły, aby człowiekowi dreszcze przechodziły po plecach. Szczególnie można było to zauważyć w pierwszych odcinkach, gdyż w kolejnych już chyba nikt aż tak na tą aurę tajemniczości nie stawiał.
Endingu nie ocenię, bo nawet nie chciało go słuchać. Co innego opening. Czasami trafia się na openingi, które mimo, że kocha się, kiedy rozpoczynają w anime, to jako samodzielny twór po prostu słuchać się ich nie da. Tu sytuacja jest odwrotna. Jako, że za ALI PROJECT przepadam, słuchało mi się tego utworu fajnie, ale za cholerę nie pasował na opening.
Podsumowując, ani tego anime polecał nie będę, ani nie będę do niego zniechęcał. Jeżeli ktoś lubi horrory i nie widział w swoim życiu zbyt dużo, to jestem pewien, że się spodoba.
Another: The Other - Inga:
OVA jest zerowym odcinkiem (prequelem). Opowiada historię Mei i jej siostry. Z początku wygląda na opowieść o zwykłych nastolatkach, jednak z czasem się to zmienia. Godna polecenia jako uzupełnienie serii i po prostu jako jedno odcinkowy dramat. Ostrzegam jedynie, że całkiem dołujący.