Pod względem konstrukcji bardzo podobny do Kuroko no Basuke tytuł. Jasne że są różnice i to nawet znaczące, ale oba tytuły kładą bardzo mocny nacisk na wątek gry i w obu bohaterowie przegrywają nagle w lecie pomimo początkowej fali sukcesów, po czym szykują się na comeback zimą. Pewne drobiazgi podobały mi się tutaj bardziej, znowu KnB miało lepszą kreskę i muzykę oraz bardziej przykuwające uwagę niemalże nadnaturalne umiejętności graczy, ale nie zmienia to faktu, że w swojej konstrukcji są podobne.
Razi mnie tu niestety ten pomysł z objawianiem się umiejętności Suguru u Kakeru. Pół biedy gdyby on się poprawił raz i na stałe w pewnych aspektach, ale tutaj muszą z tego zrobić oczywiście zagranie pozwalające im sterować fabułą i wprowadzać nagłe niespodziewane poprawy gry i zwycięstwa. Na dodatek wszyscy zaraz zauważają, że nie gra jak on i widzą w nim Suguru. To było straszliwie przesadzone i zepsuło mi wrażenia z tego dośc ciekawego pomysłu - przejmowania cech osoby, od której dostajemy przeszczep. Najgorsza w tym wszystkim była lekarka, momentami miałem wręcz wrażenie, że zachowuje się jak by celowo przeprowadziła operację, aby przeprowadzić eksperyment naukowy. Strasznie sztucznie się zachowywała.
Na minus niestety też muzyka. Momentami straszliwie psuła zbudowaną dopiero co chwilę napięcia. Mocno mnie to wkurzało, zwłaszcza, że była monotonna.
Tytuł przyzwoity, z kilkoma świetnymi pomysłami, które niestety nie są później najszczęśliwiej wykorzystywane. Daleki jednak od czegoś bardzo dobrego, choćby przez średnią oprawę graficzno-muzyczną, schematyczność i dość sporą liczbę zwyczajnie nudnych odcinków dodanych jakby na siłę - 6/10.
↧